Kategorie: Bez kategorii
| 12 lipca 2012
W poniedziałek zaczęliśmy obóz od rozpakowywania i obiadu. Potem poszliśmy do portu przygotować łódki do pływania. To był bezwietrzny dzień, więc nie pływaliśmy. Mieliśmy trochę czasu dla siebie. Wieczorem postanowiliśmy zapoznać się z jeziorem i zrobiliśmy desant.
We wtorek nic się nie zmieniło. Dzień był bezwietrzny, ale i tak zeszliśmy na wodę. Po ciężkim pływaniu bez wiatru, drugi trening ( po obiedzie się nie odbył. Za to pojechaliśmy na rolkach z Charzykowy do Chojnic. Byłoby fajnie, gdyby Jasiek (właśnie zaczął żeglować) nie stłukł sobie ręki zjeżdżając z górki : (.
Środa - kolejny dzień bez wiatru, ale my umiemy to wykorzystać. Trener zabrał nas motorówką w bardzo fajne miejs...
by: juliakochanowska o 07:40 |
1911 wyświetleń |
czytaj więcej