Kategorie: Bez kategorii
| 22 października 2012
W sobotę o 12:00 miał odbyć się ostatni trening na wodzie. Nic z tego nie wyszło, więc odstawiliśmy łódki na regały i czekaliśmy w porcie do 16:00. O 16 odbyło się zakończenie sezonu żeglarskiego. Trwało do późna, więc wszyscy pojechaliśmy do Pauliny. Jak wszyscy pojechali do domów, to ja zostałam na noc. Rano o 12:00 był trening. Hala i orlik były zamknięte, więc trening odbył się na trawie. Był bardzo męczący, szczególnie przez to, że miałam całe przemoczone buty. Po treningu byłam padnięta. Nie wiem jak przetrwam następne. :D
by: juliakochanowska o 17:55 |
1583 wyświetleń |
czytaj więcej